Info
Ten blog rowerowy prowadzi wojtiMTBstrzyzow z miasteczka Strzyżów. Mam przejechane 6257.11 kilometrów w tym 2604.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.16 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1369 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Nie mam rowerów...Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2009, Czerwiec12 - 2
- 2009, Maj19 - 0
- 2009, Kwiecień24 - 0
- 2009, Marzec3 - 0
- 2008, Wrzesień8 - 12
- 2008, Sierpień20 - 7
- 2008, Lipiec11 - 12
- 2008, Czerwiec11 - 10
- 2008, Maj15 - 21
- 2008, Kwiecień13 - 18
- 2008, Marzec6 - 5
- 2008, Luty4 - 1
- 2007, Sierpień4 - 0
- 2007, Lipiec2 - 1
- DST 37.00km
- Teren 29.00km
- Czas 01:55
- VAVG 19.30km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Miał być szybki mocny trening,
Czwartek, 15 maja 2008 · dodano: 15.05.2008 | Komentarze 2
Miał być szybki mocny trening, ale pogoda pokrzyżowała plany:) Wyjazd tradycyjnie na "niebieski", a że była już 18.30 narzuciłem mocne tempo aby zdążyć przed zmrokiem (46min do Rzepnika). Niestety na "Królewskiej" zaczął padać deszcz. Zastanawiałem się czy nie jechać pózniej asfaltem w strone Lutczy i zadzwonić po Młodego aby po mnie przyjechał, ale pomyslałem "co tam deszcz dam radę" i się niestety pomyliłem. Podjazd (a właściwie podprowadzanie) czarnym pod Wielki Dział to było jedno wielkie błoto (to również zasługa "leśnych ludków" i ich ciężkiego sprzętu) i mimo, że oponki mam 2.1 to i tak zapychało podkowę amorka (wcześniej ten problem w tym miejscu miałem z oponkami 2.25). Brat przyszedł mi jednak z pomocą sam dzwoniąc czy nie potrzebuje pomocy "wozu technicznego". Jakoś "wyskrobałem" się na szczyt i bardziej na pamięc niż cokolwiek widząc dojechałem do Bonarówki ( tu również "leśnicy" narobili błocka) gdzie idealnie zjechaliśmy siez Młodym. Stąd już "wozem" dotarłem do domciu:)
Ps. dane szacunkowe, nie zdjąłem licznika przed kąpiela rowerka i niestety "padł"
pozdrowionka dla Bikera z Turaszówki którego spotkałem na szlaku
Komentarze